I dwójkami do nieba pójdziemy, my chłopaki z osiedli i przedmieść,
dorośli i starzy i młodzi też ... bo
My Polacy, my kochamy, my kochamy życie
w stanie, wskazującym na spożycie
Mamy piękne i szlachetne marzenia
w stanie kompletnego upojenia
Nam nie potrzebna śmierć, żeby umierać
Nie mamy już nic, nie mamy już nic do stracenia
Tu nie ma nic, tu nie ma już nic do zniszczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz